Urząd Miejski w Barwicach

 W piątek, w samo południe 17 lutego 2020 świętowaliśmy jubileusz małżeństwa Złotych Godów pary małżeńskiej Państwa Stanisławy i Tadeusza Lewickich. Wspomnienie dnia z przed 50 lat przywołały dźwięki Marsza Mendelsona. Wróciły wspomnienia dnia ślubu i ceremonii, która miał miejsce w barwickim urzędzie stanu cywilnego.
W uroczystości uczestniczył Mariusz Kieling Burmistrz Barwic, który z wielką przyjemnością i dumą powitał Jubilatów i skierował do Jubilatów słowa uznania, szacunku i gratulacje w imieniu własnym oraz radnych i Przewodniczącego Rady Miejskiej w Barwicach Piotra Małka.
Sala ślubów wypełniona gośćmi i rodzinną atmosferą, napełniona ciepłem promieniującym od naszych gości i ciepłem, które przez okna wpuszczały promienie słońca. Kiedy Jubilaci jechali z Krzykacza (obecnie Przybkowa) do Barwic droga była zasypana śniegiem, a na dworze był duży mróz. Żeby dotrzeć do urzędu stanu cywilnego jadący przed nimi pług odśnieżał drogę. Dziś słonecznie, temperatura 4⁰. A niezmienne jest to, że po ponad 50 latach wspólnie razem przyjechali do urzędu stanu cywilnego.
Zgodność pożycia małżeńskiego, trud pracy, i wyrzeczenia dla dobra założonej rodziny doceniony został przez nasze władze państwowe, dowodem czego było przyznanie naszym Zacnym Jubilatom przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę specjalnych odznaczeń „Za długoletnie pożycie małżeńskie”. Aktu dekoracji dokonał Mariusz Kieling Burmistrz Barwic
Państwo Lewiccy wychowali pięcioro dzieci, dochowali się czternaściorga wnucząt i czworga prawnucząt.  Prowadzili wspólnie gospodarstwo rolne. Dzieci mówią, że zostali wychowani na swojskim jadle, ekologicznym. Pani Stanisława, to gospodyni z tradycjami kulinarnymi.  Myślę, że wszyscy mieszkańcy naszej społeczności kojarzą panią Stasię ze swojskim pieczonym chlebkiem, smalcem, masłem, twarożkiem, serem. Pani Stanisława  przez wiele lat była członkiem Barwickiego Stowarzyszenia Gospodarstw Agroturystycznych, wystawiając swoje produkty na imprezach kulturalno - rolniczych w całym województwie.  Prowadziła również kawiarenkę w podziemiach naszego urzędu, z której korzystali mieszkańcy i przejeżdżający przez Barwice. Do dziś pamiętamy smak pierogów, naleśników, pączków i drożdżówek, które nadal pani Stasia serwuje swoim najbliższym. Przypomnijmy, że Pani Stanisława była przez 12 lat sołtysem sołectwa Nowe Koprzywno. Pan Tadeusz wraz z żoną pracował na własnej gospodarce. Lubi swoją pracę, był też dzięki własnemu gospodarstwu szefem sam dla siebie, co oznaczało, że urlop nie przysługiwał. Ciężko wraz z małżonką pracowali, starając się zapewnić byt i dobre wychowanie dzieciom.  Córki zdradziły nam, że Pan Tadeusz lubi oglądać wiadomości, interesuje go polityka, ma zawsze własne zdanie i lubi dyskutować na te tematy.
Jeszcze raz gratulujemy Jubilatom pięknego Jubileuszu. Życzymy dużo, dużo zdrowia i samych słonecznych dni, takich jak dzisiejszy.

Tekst:  Renata Trembowelska

Zdjęcia:  Karolina Krynicka