8 maja w Szczecinku odbyły się finały powiatowe Igrzysk Młodzieży Szkolnej w piłce nożnej chłopców. Nasi zawodnicy spisali się bardzo dobrze wygrywając cały turniej a tym samym prawo do gry w finale regionalnym.Udział wzięło 7 zespołów, które podzielone zostały na dwie grupy A i B. Gimnazjum w Barwicach w grupie B rywalizowało ze szkołami ze Szczecinka oraz Białego Boru.Nasi zawodnicy rozpoczęli od wysokiego zwycięstwa nad SP Szczecinek nr 5 8:0. W kolejnym meczu, w którym przeciwnikiem był zespół z Białego Boru przy wyniku 3:0 do przerwy zespół zgubiła trochę pewność siebie. Zdobyta przez gości bramka dała im wiatr w żagle i dostarczyła dramaturgii. Ostatecznie ten mecz zremisowaliśmy 4:4. Zwycięstwo w ostatnim meczu z SP nr 6 w Szczecinku dało nam pierwsze miejsce w grupie. W półfinale zmierzyliśmy się z SP nr 7 wygrywając 3:1. W finale po raz kolejny zmierzyliśmy się z drużyną z Białego Boru, ale już bez żadnych niespodzianek, żadnego rozluźnienia wygraliśmy pewnie 4:0 zdobywając tytuł MISTRZA POWIATU.Niestety finały regionalne odbyły się już kolejnego dnia w Koszalinie, gdzie trafiliśmy na bardzo trudną grupę. Decydująca była pierwsza połowa meczu ze szkołą z Karlina, w której strzelono nam 2 gole. W drugiej połowie próbowaliśmy odrobić straty, ale ostatecznie przegraliśmy 3:1. W drugim meczu spotkaliśmy się z zespołem z Połczyna Zdroju, który wygrał swój mecz z Karlinem i sytuacja zrobiła się ciekawa. Zwycięstwo pozwalało nam myśleć o awansie do półfinałów. Przy wyniku 1:1 mieliśmy kilka sytuacji, z których mogły paść gole. W ostatnich sekundach drużyna przeciwna wybijała piłkę linii bramkowej, ale ostatecznie zremisowaliśmy i odpadliśmy z dalszej części rozgrywek.
Gimnazjum w Barwicach reprezentowali:
Dominik Buszowiecki
Mariusz Kondratowicz
Jakub Żak
Jakub Stupak
Maciej Majewski
Wiktor Wasyłyszyn
Dominik Błaszczyk
Bartek Grzeszczyk
Bartek Frątczak
Opiekunami byli: Justyna Budzisz oraz Grzegorz Tomaszewicz
Zawodnicy na co dzień trenują w klubie Błonie Barwice pod okiem trenerów Pawła Drozdowskiego oraz Łukasza Rakowskiego.
Tekst i zdjęcia: Grzegorz Tomaszewicz